Blok nr 8

Strony

czwartek, 21 kwietnia 2016

3

___
"Nie za bardzo wiadomo jakże to się dzieje
że czas wtedy przychodzi gdy go wcale nie ma
i w sam raz tyle tylko ile go potrzeba". 

Czas jest pojęciem względnym, mocno rozciągliwym i nieubłaganym. Mam go na to co ważne, choć wiele więcej ważnych rzeczy chciałabym w nim zmieścić. Nie myślę o tym co kiedyś i znów, bo teraz jest wystarczająco piękne. Tak trudno upchnąć w dzisiaj wszystkie plany i tęsknoty. Tak łatwo zapomnieć, że to dzisiaj już nigdy się nie powtórzy. Dlatego parę myśli zamykam szczelnie w pudełku wspomnień, żeby kiedyś sobie przypomnieć, jak przez trzy miesiące zmieniało się znowu całe życie. 


6 komentarzy:

  1. Nie komentuję często, ale czytam wszystkie posty, więc wiedz, że Twoje pisanie nie trafia w próżnię.:) może pokusiłabyś się o post o tym jak wygląda druga ciąża po wcześniaku? O tym co czeka mamę, jak podchodzą do niej lekarze? Oraz o tym jak ma się duży juz Jaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie niestety się nie udało, córka wytrzymała w brzuchu 3 dni dłużej niż syn i urodziła się też w 34 tc. Historia zatoczyla koło, teraz tylko odrobinę łatwiej bo w domu czeka na mnie kochany dwuletni Synek. Pozdrawiam. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że i u nas może być podobnie, a jednak każda historia jest inna. Życzymy zdrowia! Stres pewnie podobny, ale z doświadczeniem na pewno będzie łatwiej:)!

      Usuń
    2. No niestety nie jest łatwiej nic a nic :-( nie wdając się w szczegóły Malutka jest ciężko chora. Pozostaje nam modlitwa i wiara, że wyjdzie na prostą i będziemy wreszcie razem, we czworo. Trzymajcie za nas kciuki. A.

      Usuń
    3. Jak z Malutką? Jesteście razem? Bardzo mocno dotykają mnie takie historie, wierzę, że będzie dobrze! Ściskam!

      Usuń