Blok nr 8

Strony

środa, 28 stycznia 2015

Wytwórnia dobrych wspomnień

Zróbmy eksperyment. Ile wspaniałych wspomnień mógłbyś przywołać i wymienić w ciągu 3 minut?

Ja naliczyłam ich 21. Nie sięgałam pamięcią daleko wstecz. Nie wiem czy to dużo czy mało, ale mnożyły się w mojej głowie i tylko ręka nie nadążała notować. Mam ich całe mnóstwo, z dzisiaj, wczoraj, sprzed roku, dwóch i dziesięciu.

Pozytywne nastawienie do życia generuje dobre wspomnienia. I nie chodzi tutaj o to, by żyć przeszłością, wręcz przeciwnie. Optymizm pociąga za sobą fenomenalne skutki. Już nie musisz żyć czyimś życiem, bo cieszysz się z tego, co masz. Narzuca to kontekst materialny, jednak problem leży o wiele głębiej (nie od dziś wiadomo, że same pieniądze szczęścia nie dają). Jeśli nie doceniasz swojego życia takim, jakie ono jest, skąd wiesz, że doceniłbyś je, gdyby było inne? Mogę narzekać, że siedzę w domu, przewijam pieluchy, nic tylko sprzątać muszę i gotować. Mogę się cieszyć, że siedzę w domu, przewijam pieluchy, sprzątam, z radością gotuję i robię wiele innych rzeczy. Wszystko zależy od kontekstu.

Każdy dostaje codziennie 24 godziny do wykorzystania. Inaczej wykorzysta je prezydent, a inaczej ekspedientka, inaczej matka, inaczej ojciec. Inaczej ja, inaczej ty. Clou tkwi w tym, żeby wykorzystać je możliwie najlepiej. Nie poznałam jeszcze żadnego człowieka, który odniósł życiowy sukces siedząc z założonymi rękami. Życiowy sukces traktowany jako satysfakcja i spełnienie, cokolwiek się robi.

Czy bycie optymistą bądź pesymistą to cecha wrodzona? Nie sądzę. Wiem, jak istotną rolę odgrywa to, jakimi informacjami karmimy się każdego dnia. W naszym domu nie ma telewizora. Tym samym nie ma pseudo seriali, nie ma Ewy Drzyzgi, ani dzień dobry tvn. Nie ma marazmu, steku bzdur i głupot strasznych. W zupełności wystarcza radio i Internet. Dzięki tym kanałom nie czuję się oderwana od rzeczywistości, jednak mam kontrolę nad tym, co do mnie dociera. Gdy karmię się dobrem, jestem zdolna by przekazywać je dalej.

Dobre wspomnienia nie muszą pochodzić tylko ze ślubu, z wakacji, z weekendu. Dobre wspomnienia mogą pochodzić z codzienności, jeśli tylko codzienność jest wystarczająco dobra.


3 komentarze: